Żebrowska pokazała się dwa dni po porodzie. "Z tego brzuszka, po 9 miesiącach, wyszedł człowiek"
Aleksandra Żebrowska nie zamierza ukrywać, że macierzyństwo nie jest usłane różami. Jedną z rzeczy, z którą musi niestety borykać się każda kobieta, jest ogromna presja otoczenia, by po porodzie jak najszybciej wrócić do perfekcyjnej figury sprzed ciąży. Żona aktora nie zamierza jednak ulegać tej modzie. Na przekór hejterom pokazała zdjęcie z porodówki.
Aleksandra Żebrowska i Michał Żebrowski do niedawna byli rodzicami tylko dwóch synów: 10-letniego Franciszka i 7-letniego Henryka. Aktor nigdy jednak nie ukrywał, że marzy mu się duża rodzina. Z kolei jego żona dobrze wie, co to oznacza - sama ma siedmioro rodzeństwa. Z pewnością dlatego para zdecydowała się na kolejne dziecko, które trzy tygodnie temu pojawiło się na świecie. 6 sierpnia do rodziny Żebrowskich dołączył malutki Feliks.
Świeżo upieczeni rodzice oszaleli na punkcie noworodka. Na ich profilach na Instagramie nie brakuje zdjęć Felka. Nic dziwnego, maluch jest naprawdę rozkoszny. Jednak Aleksandra nie zamierza udawać, że macierzyństwo jest wyłącznie lekkie, cudowne i przyjemne.
Żona aktora nie owija w bawełnę i przyznaje, że bywają trudne momenty. Choćby wtedy, gdy otoczenie wywiera na kobietach presję, by te jak najszybciej po porodzie wróciły do idealnie szczupłej sylwetki sprzed ciąży.
Prawdziwy baby boom. One zostaną mamami
"Jedno z moich ulubionych pytań: 'Kiedy zamierza Pani odzyskać ciało po ciąży?'. Nie straciłam ciała, przeciwnie - sporo go ostatnio zyskałam. Doceniajmy siłę kobiet w tym wyjątkowym czasie, wspierajmy się nawzajem w akceptowaniu rozstępów czy nadmiaru wagi - zamiast prześcigania się w sposobach na zrzucenie 'brzuszka' kilka tygodni po porodzie. Bo z tego brzuszka, po 9 miesiącach, wyszedł człowiek" - napisała Żebrowska na Instagramie i pokazała zdjęcie ze szpitala.
Z hasztagów możemy dowiedzieć się, że fotka została zrobiona w szpitalu zaledwie dwa dni po porodzie. Na pozytywny odzew fanów nie trzeba było długo czekać.
"Uwielbiam. Jest pani mądra, dowcipna i świetnie pisze pani o ważnych rzeczach", "Jako kobieta dziękuję ci za ten post", "Sama prawda, w końcu ktoś autentyczny w tych internetach", "Pięknie napisane, święta prawda" - czytamy w komentarzach.
Trwa ładowanie wpisu: instagram