Alicja Węgorzewska
To właśnie była dyrektorka placówki, zatrudniona przez Alicję, pozywa ją teraz do sądu. Marzena Łapuńka zarzuca diwie mobbing i skandaliczne zachowanie. Kobieta nie mogła ponoć wytrzymać nierównego traktowania pracowników oraz ich zastraszania przez Węgorzewską.
- Potrafiła przyjść, rąbnąć pięścią w stół i krzyczeć: "Cicho k..., teraz ja mówię!" - zdradza Twojemu Imperium jedna z opiekunek. Dyrektorka zwolniła się, a wraz z nią odeszło kilka innych osób. Alicja odpiera atak. Zarzuca byłej pracownicy nieuczciwość i mściwość. W tym tygodniu wszyscy spotkają się w sądzie, by wyjaśnić tę sprawę.