Alyssa Milano zachorowała na Covid-19. "Nie mogłam oddychać, wszystko mnie bolało"
Alyssa Milano, aktorka znana m.in. z serialu "Czarodziejki”, opowiedziała fanom, że wiosną zakaziła się koronawirusem, choć początkowo testy mówiły co innego. W efekcie ciężko przeszła chorobę.
Aktorka przyznaje, że kiedy w marcu zaczęła odczuwać objawy wskazujące na zakażenie koronawirusem, zdecydowała się poddać testom. Ku jej zaskoczeniu, dwa okazały się negatywne. W efekcie zdecydowała się na jeszcze jeden, tym razem test na przeciwciała koronawirusa. Wynik? Negatywny.
Dolegliwości tymczasem nie ustępowały. Co więcej, z czasem przybierały na sile. Pogarszający się stan zdrowia skłonił ją do wykonania kolejnego testu. Tym razem robionego za pomocą pobrania krwi, nie tylko nakłucia palca. Dopiero to badanie potwierdziło, że aktorka zmaga się z Covid-19.
Gwiazdy zdecydowały się na zagraniczne wakacje mimo pandemii
W mocnym poście na Instagramie podzieliła się refleksją, jak się czuła, gdy choroba naprawdę przybrała na sile.
- Nigdy tak nie chorowałam. Wszystko mnie bolało. Straciłam węch. Czułam, jakby słoń usiadł mi na klatkę piersiową. Gorączka i ból głowy były nie do zniesienia. Nie mogłam oddychać, nie mogłam nic jeść. Schudłam w dwa tygodnie ponad 4 kg – opisuje na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Wyznanie aktorki ma jeden cel. Chce podkreślić, jak ważne jest dbanie o siebie w tym trudnym czasie i zachowywanie środków bezpieczeństwa. Zaznacza też, by być ostrożnym, bo system badań nie jest doskonały, a rzeczywista liczba zakażeń koronawirusem nie jest właściwie znana.