Aneta Glam poszła tak do restauracji. Miała na sobie bikini

Aneta Glam to rasowa hedonistka, która uwielbia pokazywać na Instagramie, jak życie ją rozpieszcza. Wakacje w pięknych miejscach, zakupy w ekskluzywnych butikach i imprezy w luksusowych warunkach – tak mijają jej dni. A przynajmniej tyle widzimy na Instagramie i w programie "Żony Miami", w którym była jedną z bardziej ekscentrycznych i lubianych postaci.

Aneta Glam u boku miliardera zrealizowała swój "American Dream". Ma dom w prestiżowej dzielnicy Milami, jacht i garderobę wartą miliony. W związku z 70-letnim Georgem Wallnerem Aneta jest od 10 lat. Para poznała się w klubie na plaży w Miami. Choć są ze sobą szczęśliwi, nie zamierzają się pobrać.

Co jakiś czas Aneta wyjeżdża na wakacje. Tym razem wybrała się z mężem na grecką wyspę Mykonos, gdzie wypoczywała w "do tej pory ulubionym hotelu podczas tej wyprawy i prawdopodobnie ulubionym na świecie".

Chodzi o hotel Santa Marina, w którym ceny wahają się od 3 do 15 tys. zł za noc za dwie osoby. Nie wiadomo, którą ofertę wybrała Glam i jej partner, ale wątpimy, by chodziło o opcję "budżetową".

Glam na Instagramie pokazała nagranie z lunchu w restauracji, do której wybrała się w skąpym turkusowym bikini. Na wierzch nałożyła jedynie białą ażurową narzutkę.