Aneta Glam wypięła się na hejterów. I to dosłownie
Zazwyczaj to pokaźnych rozmiarów biust Anety Glam jest na pierwszym planie, ale ostatnio celebrytka zrobiła wyjątek i pokazała światu na Instagramie swoje pośladki, ze specjalną dedykacją dla hejterów.
Aneta Glam, a właściwie Aneta Kurp, zyskała sławę za sprawą reality-show TVN7 "Żony Miami", w którym pokazywała swoje beztroskie i luksusowe życie na Florydzie. Polka, która za ocean wyjechała mając nieco ponad 20 lat, marzyła o wielkiej karierze w modelingu i choć ostatecznie nie zrealizowała swoich planów, zbudowała sobie w USA wygodne życie.
Niewątpliwie spora w tym zasługa jej partnera, starszego o dwadzieścia lat multimilionera George'a R. Wallnera, biznesmena z branży technologicznej. Polka i Węgier są ze sobą od prawie dziesięciu lat i nie widzą potrzeby formalizowania swojego związku. Co więcej, właściwie w jego braku Glam upatruje źródła powodzenia damsko-męskich relacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duże zmiany w TVN. Fala odejść i zwolnień
- Ja mu ufam, on mi ufa i może dlatego jesteśmy tacy szczęśliwi, bo nie mamy papierka i każdy musi się starać, żeby ten związek przetrwał. [...] Musimy się starać tak, jakbyśmy byli młodą parą, żeby nie doszło do rozstania. To jest chyba nasz sposób na sukces - stwierdziła jakiś czas temu w rozmowie z Plejadą Aneta Glam.
I choć program z udziałem przebojowej celebrytki już dawno zniknął z anteny, fani Anety Glam przenieśli się do sieci, gdzie nadal mogą obserwować jej wystawne życie. Instagramowe konto 50-latki, na którym znajdziemy przede wszystkim jej liczne zdjęcia w mikroskopijnych bikini i nagrania z upojnych imprez, śledzi ponad 80 tys. internautów.
Nie wszyscy jednak z życzliwością patrzą na gwiazdę reality-show. Aneta Glam, poza szerokim gronem kibiców, ma w sieci także wielu hejterów, którym wielokrotnie daje jednak do zrozumienia, że w ogóle się z nimi nie liczy. Najlepszym tego przykładem jest chociażby najnowszy post, w którym wymownie się na nich wypina, prezentując z dumą opalone pośladki.
"DIa dla tych wszystkich, którzy obgadują mnie za plecami... [...]" - zadedykowała swoim krytykom Aneta Glam.
Trwa ładowanie wpisu: instagram