Mówi o antyszczepionkowcach. Musiała rozstać się z kilkoma osobami
Jennifer Aniston bardzo poważnie traktuje pandemię, zagrożenie COVID-19, a teraz także wariantem Delta. Aktorka wprost przyznaje, że nie ma zamiaru pracować z osobami, które się nie zaszczepiły.
Społeczeństwo dziś wyraźnie dzieli się na zwolenników i przeciwników szczepień. W Polsce podaje się, że w pełni zaszczepione jest zaledwie 46 proc. populacji. W Stanach z kolei - 50 proc. obywateli. Coraz częściej mówi się, że w niektórych branżach szczepienia mogą być obowiązkowe. Część firm już teraz deklaruje, że pracować będą mogły tylko osoby, które przyjęły szczepionkę. Na taki ruch zdecydował się już Netflix. Ale i pojawiają się też opinie gwiazd kina, które otwarcie mówią: nie chcemy pracować z niezaszczepionymi.
Takim zdaniem podzieliła się w najnowszym wywiadzie Jennifer Aniston.
Zobacz: Najgłupsze wypowiedzi gwiazd o koronawirusie
Gwiazda w rozmowie z "InStyle" przyznała, że w pewnym momencie pandemii miała dość oglądania serwisów informacyjnych, gdzie każdą minutę poświęcano tragediom. - Myślę, że wszyscy dotarliśmy do momentu, w którym byliśmy zmęczeni tymi przytłaczającymi informacjami, bo łudziliśmy się, że któregoś dnia obudzimy się i usłyszymy coś pokrzepiającego. Zamiast tego były tylko kolejne szaleństwa - przyznaje.
Aktorka, która w czasie pandemii apelowała płomiennie o noszenie maseczek i dbanie o bezpieczeństwo swoje i najbliższych, stanowczo zaznacza swoje zdanie na temat szczepienia. Drugą dawkę przyjęła jeszcze w maju.
- Wciąż jest duża grupa osób, które są antyszczepionkowcami, albo po prostu nie słuchają, jakie są fakty. To wielka szkoda. Dopiero co straciłam kilka osób ze swojej codzienności, którzy wprost odmawiali zaszczepienia się lub nie chcieli przyznać, czy są zaszczepieni przeciwko koronawirusowi - powiedziała aktorka.
Aniston nie zaznaczyła, czy były to osoby z rodziny, czy z planów zdjęciowych.
Tłumaczy: - Uważam, że to twój moralny i zawodowy obowiązek, by informować o tym, czy jesteś zaszczepiony. Nie jesteśmy izolowani, nie testuje się nas każdego dnia. Mówimy, że każdy ma prawo do swojego zdania, ale niestety wiele opinii bazuje jedynie na strachu i propagandzie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W maju aktorka punktowała: - Mamy ogromne szczęście i przywilej, że mamy teraz dostęp do szczepionek przeciw Covid-19 w USA. Niestety, nie wszędzie tak jest, a jak wiemy, zdrowie jednego z nas wpływa na nas wszystkich.