Anna Cieślak i Paweł Małaszyński
Postarzyła się o kilka lat. Anna Cieślak nigdy nie uchodziła za ikonę stylu, ale nie zaliczała również spektakularnych wpadek. Do minionego weekendu.
Aktorka zagrała główną rolę w spektaklu Ciotka Klotka 3.0 w Teatrze Kwadrat. Po zakończeniu przedstawienia odbył się bankiet, na którym Ania pojawiła się w czerwonej, wyjątkowo niekorzystnej dla jej sylwetki, sukience.
Kreacja sięgała przed kolano, miała odkryte ramiona i baskinkę poniżej linii bioder. Cieślak dobrała do sukienki ciężkie, jasne buty. Uwydatniła tym samym niezbyt chude i zgrabne nogi.
Stylizacji nie pomogła również dziwaczna fryzura, z grzywką zaczesaną na "alfa".
Cieślak, która ma zaledwie 32 lata, wyglądała na o wiele starszą niż w rzeczywistości.
Co ciekawe, Anię na premierze wspierał były chłopak, Czesław Mozil. Para ponoć rozstała się, bo muzyk nie był gotowy na poważny związek. Widać jednak, że pozostali w dobrych relacjach.
Co sądzicie o wyglądzie Ani?