Anna Dec opowiedziała o trudnym porodzie. Komplikacje pojawiły się nagle
Anna Dec w sierpniu urodziła swoje drugie dziecko. Niestety, kolejny poród nie przebiegł tak sprawnie jak pierwszy. Pogodynka TVN postanowiła szczerze odpowiedzieć na pytania internautów.
Anna Dec na swoim instagramowym profilu odpowiadała ostatnio na pytania od internautów. Ponieważ jest świeżo upieczoną mamą, padło również zapytanie o poród. Pogodynka urodziła w połowie sierpnia, więc wciąż jest w połogu. Dec postanowiła szczerze opowiedzieć o tym, co zaszło na sali porodowej. Wspomniała też, jak cała akcja przebiegała, gdy na świat przyszła córka dziennikarki. Dziewczynka urodziła się w styczniu 2018 r.
"Pierwszy poród do końca naturalnie. Teraz przeżyłam dwa w jednym. I dochodzę do siebie jak po dwóch porodach. Zaczęło się naturalnie i do końca niemalże trwało naturalnie. W ostatniej chwili pojawiły się medyczne wskazania i konieczność przeprowadzenia nagłego cesarskiego cięcia. Nikomu nie życzę takiego rozwoju wydarzeń. Tyle na ten temat" - napisała na InstaStory.
Ale jednak postanowiła dodać coś jeszcze:
"Dla jasności. Ja absolutnie nie stygmatyzuję cesarskiego cięcia. Tylko wolałabym przeżyć to w innych okolicznościach, ale to nie jest koncert życzeń. Cieszę się, że dane mi było doświadczyć obu porodów, które finalnie zakończyły się szczęśliwie. Ale te prawie 5 lat temu nie zdawałam sobie sprawy z tego, że nawet na bardzo zaawansowanym etapie porodu naturalnego, scenariusz może się diametralnie zmienić".
Młoda mama postanowiła zadbać o swoje ciało po cesarskim cięciu. W sieci zdradziła, że będzie pracować nad blizną z fizjoterapeutką. Wszystko po to, aby nie pojawiły się niechciane zrosty, nie mówiąc już o infekcji.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jak zmienia się ciało kobiety porodzie naturalnym i cesarce?
Trwa ładowanie wpisu: instagram