Anna Dereszowska
Ania zawsze sprawiała wrażenie bardzo silnej i niezależnej kobiety. Do niedawna uważała, że taka powinna być. Po czasie zrozumiała, że to może odstraszać mężczyzn.
Chciałam być kobietą i mężczyzną w jednym, pokazać, że radzę sobie w wielu rolach. Teraz wściekam się za to na siebie, bo już wiem, że faceci na życie wybierają inne kobiety - takie, które pozwalają im się wykazać, rozwinąć skrzydła. Uczę się oddawać mężczyźnie więcej pola - wyznała.