Anna Dymna ma ambitny plan. Władze nie pomagają jej w jego realizacji
Aktorka od lat zajmuje się działalnością charytatywną , a jej fundacja "Mimo Wszystko" pomaga osobom z niepełnosprawnością intelektualną. Dymna chce stworzyć pierwszy w Polsce dom spokojnej starości dla osób z zespołem Downa. Napotyka jednak wiele problemów.
Anna Dymna jeszcze przed wybuchem pandemii planowała stworzyć specjalny ośrodek dla niepełnosprawnych w Lubiatowie nad Bałtykiem. Aktorka dzierżawi tam działkę, ale budowa domu spokojnej starości nie idzie zgodnie z planem. Szyki pokrzyżowała jej pandemia, a sytuacja polityczna w kraju nie sprzyja rozwojowi tej inwestycji. Dymna celnie to podsumowała.
- Wszyscy wiedzą, jaka jest teraz sytuacja w Polsce. Jest wirus, ludzie mniej płacą podatków, są mniejsze 1-procentowe wpłaty, państwo zajmuje się wszystkim innym, tylko nie pomocą ludziom. To jest oczywiste i jasne - powiedziała w rozmowie z Plejadą.
Gwiazdy, które przyznały się do depresji
Mimo to aktorka nie zamierza się poddawać. Sama próbuje wszelkimi możliwymi środkami zachęcać ludzi do wpłat na rzecz jej fundacji, a do kłopotów natury budowlanej podchodzi z dużą dozą cierpliwości.
- To jest bardzo trudne, ponieważ czegokolwiek się tknie, to jest polityczne, podporządkowane jednej sprawie i w związku z tym ludzie są w strasznej sytuacji w tej chwili, dlatego my się nie możemy załamać, ja się nie załamię! I tak nie opuszczę ludzi, i tak to wybuduję! Tylko kiedy i jak, to nie wiem - zapowiada.