Trwa ładowanie...
8 maja 2013, 08:55

Anna German ukrywała chorobę do końca!

Anna German ukrywała chorobę do końca!
d1vr7kx
d1vr7kx

Życie Anny German nie było usłane różami. Gwiazda kilka razy musiała walczyć o życie. Gdy w 1979 roku po raz kolejny zdiagnozowano u niej raka, nie miała już siły. Długo ukrywała chorobę przed najbliższymi i nie chciała już się leczyć. Gdy trafiła do szpitala, było niestety za późno...

Pierwszą walkę o życie Anna stoczyła już jako dziecko, gdy zachorowała na szkarlatynę. Kolejna batalia czekała ją w roku 1967 - po wypadku we Włoszech. Trzy lata spędzone w gipsie i na ciężkiej rehabilitacji skutecznie zraziły ją do szpitali. Uraz ten miał być tragiczny w skutkach.

Po raz pierwszy raka zdiagnozowano u Anny w połowie lat siedemdziesiątych. Była wtedy w ciąży. Szybkie leczenie dało rezultaty. Dziecko urodziło się zdrowe, a piosenkarka pokonała chorobę. Od tego czasu German żyła bardzo łapczywie, cieszyła się z każdego dnia, a gdy tylko synek zaczął stawiać pierwsze kroki wróciła na estradę.

Grała koncert za koncertem - jakby przeczuwając, że jej zegar już odlicza czas. Właśnie podczas jednego z koncertów w Azji poczuła silny ból w nodze. Diagnoza była okrutna - rak kości. Mimo tego Anna chciała śpiewać dalej, nie mówiła nikomu o chorobie i wyruszyła w trasę do Australii. Tam jednak jej stan pogorszył się na tyle, że musiała odwołać koncerty i wróciła do domu. O szpitalu i tradycyjnym leczeniu nie chciała słyszeć.

d1vr7kx

Byłem przekonany, że są szanse, jeśli nie na wyleczenie, to przynajmniej na znaczną poprawę. Powiedziałem o tym pani Ani. Miałem wrażenie, że to, co mówiłem, zupełnie do niej nie docierało - mówił Tadeusz Koszarowski.

Niektórzy spekulują, że German większym zaufaniem darzyła rady z zakresu paramedycyny, a onkologów słuchać nie chciała.
Prawie do końca jej najbliżsi znajomi nie wiedzieli, jak poważny jest jej stan. Nawet wtedy gdy czas dzieliła pomiędzy dom i wizyty w szpitalu.

Była jak zwykle piękna, umalowana, wyglądała jakby za chwilę miała wyjść ze szpitala. Niedługo po tej wizycie, nad morze dotarła wiadomość, że Ania nie żyje. Dopiero potem okazało się, że moja żona wiedziała, że Ania ma trzy nowotwory, w tym białaczkę. Jednak prosiła, by mi o tym nie mówić... - wspominał Krzysztof Cwynar. Anna German zmarła 26 sierpnia 1982 roku w szpitalu w Warszawie.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Kulisy kariery Natalii Siwiec i innych polskich celebrytów

d1vr7kx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1vr7kx

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj