Anna i Robert Lewandowscy
Kiedy para szykowała się do ślubu, Anna wyznała Robertowi, że na uroczystość nie zaprosi swojego taty.
- Robert nie nalegał wówczas, by zmienić jej decyzję, ale w głębi serca ma poczucie, że żona postępuje niewłaściwie, pielęgnując w sobie urazę do taty. Wie jednak, że nie będzie łatwo przekonać Anię do wykonania jakiegoś gestu w kierunku ojca. Delikatnie sugeruje, że mimo wszystko trzeba próbować mu wybaczać. Póki nie jest za późno – zdradził informator "Na żywo”.