Anna Lewandowska nie umie się ubrać i jest najgorszą matką w Polsce. Ludzie nie mają dla niej litości

Anna i Robert Lewandowscy są pod ostrzałem od wielu lat. Głównie dlatego, że im się powodzi. Spełniają się zawodowo, robią to, co lubią, a w dodatku zarabiają miliony. Ludzie z jednej strony ich kochają i chętnie chwalą się za granicą, że "Lewy" to ich rodak, z drugiej uwiera ich sukces pary.

Duża krytyka spływa w szczególności na Annę Lewandowską, która zawodowo wybiła się dużo później niż jej mąż. W związku z tym zarzuty pt. "zrobiłaś karierę dzięki mężowi" czy "gdyby nie mąż, to nikt by o tobie nie usłyszał", są w internecie na porządku dziennym. Inni z kolei mają pretensje do Lewandowskiej, że żyje za pieniądze męża, zapominając, że ona również pracuje zawodowo i zarabia całkiem nieźle. Co prawda nie tyle, co Robert, ale nie jest to średnia krajowa.

Postanowiliśmy zebrać wszystkie absurdalne zarzuty wobec Lewandowskiej. Dlaczego Polacy jej nienawidzą?

1. Trenerka pije wodę z plastikowej butelki

Jak ona może? Przecież nikt z nas tego nie robi, bo dba o środowisko. Oczywiście, fajnie, jeśli ktoś zwraca na to uwagę i nosi wodę w butelkach wielorazowego użytku, ale założę się, że większość komentujących tego nie robi. Jednak pod jednym z ostatnich postów Anny Lewandowskiej wszyscy komentujący są eko-świrami. Trenerka to z kolei najgorsza osoba na świecie, która gdzieś ma środowisko i naturę.

2. Stylizacje Anny Lewandowskiej

Gdzie by tutaj wyłapać wpadkę? Moim zdaniem Anna Lewandowska jest jedną z najlepiej ubranych kobiet. Trenerka stawia na casualowe zestawy, dobrej jakości tkaniny i luksusowe torebki. Zazwyczaj ma na sobie kilkanaście tysięcy złotych, ale nie epatuje tym jak Marina czy Sara Boruc. Wspiera również polskie marki. W zeszły weekend Lewandowska bawiła się na weselu swojej przyjaciółki. Kontrowersje wzbudziła sukienka, którą na sobie miała. Gwiazda postawiła na granatową kreację z koronki od Self Portrait. Ciemny kolor - źle. Poza tym to już drugi raz, kiedy gwiazda założyła tę samą sukienkę. Skandal! Przecież każda z nas przed każdą imprezą idzie do sklepu i kupuje nową kreację wartą miliony monet. Grzechem jest założyć dwa razy to samo. Ania jednak inwestuje w drogie ubrania, które zakłada po kilka razy. Uważam, że to bardzo rozsądne rozwiązanie. Granatowy kolor sukienki wynikał z tego, że najprawdopododobniej panna młoda zażyczyła sobie, żeby panie ubrały ciemne kreacje. Patrząc na filmiki i zdjęcia w mediach społecznościowych można zauważyć, że większość zaproszonych kobiet miała na sobie czarne lub granatowe sukienki.

3. Anna Lewandowska jest złą matką

Co i rusz pojawiają się w mediach społecznościowych komentarze na temat małej Klary. Najczęściej są to uwagi skierowane do Anny Lewandowskiej. "Nie powinna pani zakładać córce czapeczki w taką pogodę", "Źle trzymasz dziecko" czy "Dziecko w tym wieku nie powinno tak siadać" - wiadomo, że każda mama jest najmądrzejsza, a spora część postanowiła uczyć inne jak żyć i wychowywać. Gwiazda rzadko odpowiada na te komentarze - i słusznie, bo gdyby zebrać wszystkie opinie od złośliwych matek, to wyszłoby na to, że Lewandowska jest najgorszą matką na świecie.

4. Za często wyjeżdża na wakacje

"Kolejna fotka z wakacji? Pani to chyba nie ma co robić", "O proszę. Znowu jest pani na wakacjach". Takie opinie przewijają się pod postami Anny Lewandowskiej. Gdyby zwykły Kowalski wyjeżdżał dwa razy do roku na dłuższy urlop, to nikt by tego nie komentował. Lewandowscy mają tyle pieniędzy, że mogliby już nie robić nic tylko wyjeżdżać. Z jakiegoś jednak powodu dają z siebie 100 proc. i chcą rozwijać się dalej. Im, podobnie jak każdemu innemu, również należą się wakacje. Robert musi się relaksować po intensywnych tygodniach treningów, a Lewandowska wykorzystuje każdą okazję, aby spędzić czas z mężem. Z racji tego, że oboje żyją w rozjazdach, mają dla siebie mniej czasu niż małżeństwo pracujące na etacie.

5. Lewandowska wcale nie zna się na żywieniu

Pomimo że ukończyła studia, zrobiła kilkanaście kursów związanych z dietetyką, to wciąż spotyka się z zarzutami, że nie ma o tym zielonego pojęcia. Karierę i klientów pozyskuje tylko dzięki Robertowi Lewandowskiemu. Warto tutaj nadmienić, że trenerka jest główną dietetyczką jednego z najlepszych piłkarzy na świecie, czyli swojego męża. Poza tym dba też o zdrowe odżywianie innych piłkarzy. Chyba zna się na rzeczy, ale w sumie kto wie. Może płaci innym za to, żeby mówili, jaka jest wspaniała i fachowa? W końcu pieniędzy ma jak lodu.

6. Ania za szybko wróciła do formy po porodzie

Temat figury Ani Lewandowskiej w mediach ograny był na wszystkie strony. Jakie było zdziwienie, kiedy kilka tygodni po porodzie Klary, trenerka pochwaliła się brzuchem. Oburzeniu internautów nie było końca. Wszyscy zdziwieni, że Lewandowska wygląda świetnie. Tak jakby całe życie leżała na kanapie i zajadała się pizzą. Nie zapominajmy, że Ania od dziecka związana jest ze sportem, a jej ciało dużo lepiej zniosło poród niż pani Nowak. Wszystkie kobiety powinny brać przykład z gwiazdy, jak o siebie dbać w czasie ciąży.

7. Wyprostowała zęby, przefarbowała włosy - co ona ze sobą zrobiła?!

Stare zdjęcia Anny Lewandowskiej wywołują sensację za każdym razem, kiedy zostaną opublikowane. Jak ona mogła się tak zmienić? Zadają sobie to pytanie internauci. Wyprostowała zęby - źle, zmieniła fryzurę - źle, zaczęła się lepiej ubierać - też niedobrze. Podobno to przez to, że sodówka jej uderzyła do głowy. Przecież żadna z nas, mając możliwości, nie zdecydowałaby się na zmianę wyglądu, żeby wyglądać lepiej. Ach ta Lewandowska, tylko psuje krew Polakom.

8. Lewandowska organizuje obozy nie dla zwykłych Polek

Faktycznie, obozy Lewandowskiej nie należą do najtańszych. Prawda jest jednak taka, że gwiazda zapewnia podopiecznym dużo atrakcji, treningi, konsultacje ze specjalistami i wiele innych. W sieci aż huczy od komentarzy, że nie są to wyjazdy dla zwykłych Polek, a dla celebrytów i pań, które nie narzekają na brak pieniędzy. Być może przeciętna Polka nie może sobie pozwolić na taki wyjazd, tak jak i na wiele innych rzeczy.

9. Lewandowscy są obrzydliwie bogaci

Wiele osób zżera zazdrość, że Lewandowscy są bardzo zamożni, a w dodatku wciąż pomnażają swoją fortunę. W dodatku są młodzi, co dodatkowo wzbudza negatywne emocje. Wiele osób jednak zapomina, że aby dojść do tego momentu, w którym są dzisiaj, musieli wiele poświęcić. W czasie studiów nie imprezowali tak intensywnie jak znajomi, bo spędzali czas na treningach, musieli żyć w rozjazdach, a rodzinę widywali dużo rzadziej. Coś za coś. Za kilka lat z pewnością sobie odbiją.

10. Polska odpadła z mundialu przez Lewandowskich

Za bardzo gwiazdorzą, palma im odbiła, a przez Lewandowskich Polska nie wyszła z grupy podczas Mistrzostw Świata. Przecież, gdyby Lewandowski nie robił tyle kontraktów w ciągu roku, a Lewandowska nie lansowała się na Instagramie, to dzisiaj Polska byłaby mistrzem świata. A tak, nawet nie wyszliśmy z grupy. Czyja to wina? Wina "Lewego".

Z racji tego, że Robert Lewandowski jest kapitanem drużyny, najmocniejszym ogniwem tego zespołu i najbardziej rozchwytywanym polskim sportowcem, to cały żal Polaków wylał się właśnie na rodzinę Lewandowskich.