Anna Lewandowska wciąż jest tytanem pracy. Ciąża? Co z tego!
Anna Lewandowska już niedługo po raz 2. zostanie mamą. Ale żona Roberta Lewandowskiego nie próżnuje. Dowód? Wystarczy wejść na jej Instagram.
Drugie dziecko Anny i Roberta Lewandowskich przyjdzie na świat w okolicach kwietnia. To już niedługo i nie byłoby niczym nadzwyczajnym, gdyby trenerka odpuściła obowiązki związane z pracą. Ale wtedy Anna Lewandowska nie byłaby sobą. Trenerka nie zwalnia, co widać po jej Instagramie. Na najnowszym zdjęciu żona Roberta została uchwycona podczas prowadzenia zajęć dla mam, które po porodzie chcą wrócić do formy.
"Healthy Mom - to treningi po ciąży. Jest to moja propozycja krótkich, starannie dobranych ćwiczeń z większą ilością powtórzeń. Ważne, aby podczas trenowania z nikim, nie ścigać się i nie porównywać. Dzięki temu (nawet nie zauważysz kiedy) w całkowicie bezpieczny sposób wrócisz do formy sprzed porodu. Dla tych z was, które poczuły, że chcą zrobić coś tylko dla siebie. Trenuj za zgodą lekarza, najszybciej 6 tygodni po naturalnym porodzie i 12 tygodni po cięciu cesarskim" - reklamuje swoje zajęcia Lewandowska.
Anna Lewandowska jest w ciąży. Doradza kobietom, z czego powinny w tym czasie zrezygnować
Trenerka dodała, że niedługo rusza z zajęciami dla pań w ciąży. Musi się spieszyć. Zostało jej przecież niewiele czasu!
W komentarzach Anna nazywana jest m.in. "tytanem pracy", a fani zasypują ją serduszkami. Czyli wszystko po staremu.
Mąż trenerki w listopadzie zdradził,że jego żona jest w czwartym miesiącu ciąży. Sportowa para przekazała radosną nowinę tuż po tym, gdy minął pierwszy trymestr - najbardziej niebezpieczny i ryzykowny, jeśli chodzi o utrzymanie ciąży.
W najnowszym wpisie Lewej uwagę zwraca nie tylko opis dotyczący zajęć, ale i zdjęcie - figura przyszłej mamy jest nienaganna.
Trwa ładowanie wpisu: instagram