Zdjęcie z córkami to pretekst. Anna Lewandowska zabrała głos w ważnej sprawie
Anna Lewandowska pokazała, jak Klara i Laura towarzyszą jej w pracy. Zdjęcie na Instagramie było tylko pretekstem. Popularna trenerka zabrała głos w ważnej sprawie.
W 2017 roku Anna i Robert Lewandowscy po raz pierwszy zostali rodzicami. W maju na świat przyszła Klara, a trzy lata później dołączyła do niej młodsza siostra, Laura. Popularna trenerka i bizneswomen od początku stara się łączyć życie zawodowe z macierzyństwem. Ostatnio zamieściła na Instagramie zdjęcie z tegorocznej edycji swoich treningowych obozów, na których towarzyszyły jej córki. Chodziło nie tyle o to, by pokazać, jak dobrze się razem bawią, co zwrócić uwagę na istotny problem wielu kobiet. Jest nim nie tylko łączenie pracy i opieki nad dziećmi przez mamy, ale i krzywdzące oceny, które słyszą z ust często bliskich im osób.
Jak z przykrością stwierdziła Anna Lewandowska, młode mamy, które - tak jak ona - decydują się na szybki powrót do pracy, często spotykają się z przykrymi komentarzami na swój temat. Trenerka zastanawia się, dlaczego.
Lewandowska pokazała twarz Klary
"Ile razy słyszałyście: 'Tak szybko wróciłaś do pracy? A co z dziećmi? Dla mnie dzieci są najważniejsze!'. Zastanawiam się, na jakiej podstawie ktoś uważa, że skoro pracuję to dla mnie nie?!" - napisała Lewandowska, przyznając, że i ona, jak każda aktywna zawodowo mama, potrzebuje na co dzień wsparcia przy córkach.
Podkreśla, że nie tylko warto nauczyć się o taką pomoc prosić i z niej korzystać, ale i zmniejszyć często wygórowane oczekiwania wobec siebie samej. Jak zauważa w swoim wpisie Lewandowska, nie tylko nie ma perfekcyjnych mam, ale i nikt takich nie potrzebuje.
"Naprawdę nie musimy być idealne. Nie ma idealnych mam, ale też nasze dzieci takich nie potrzebują... Potrzebują za to mam kochających swoje dzieci i kochających same siebie! Dlatego jeśli do poczucia spełnienia potrzebujesz tego, by oprócz roli mamy pełnić też inne, to jest to ok" - stwierdziła Lewandowska, a wielu internautów przyznało jej rację.
Wy też się z tym zgadzacie?
Trwa ładowanie wpisu: instagram