Anna Mucha broni Barbary Kurdej-Szatan. "Znam Baśkę bardzo dobrze"
Barbara Kurdej-Szatan niesłusznie została osądzona przez internautów w związku z poruszaniem się poza domem w czasie pandemii koronawirusa. Anna Mucha wstawiła się za koleżanką.
Pandemia koronawirusa z dnia na dzień rozprzestrzenia się coraz bardziej. Barbara Kurdej-Szatan apelowała do swoich fanów, aby ci zostali w domach, jeżeli tylko mogą. Chwilę później zarzucono jej hipokryzję, i jak się okazuje, zupełnie niesłusznie.
Koronawirus. Zakazano imprez masowych. Gwiazdy przekładają koncerty
W minioną sobotę aktorka opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z mężem. Obserwatorzy przyczepili się o to, że Basia i Rafał zapozowali w samochodzie, reklamując "przy okazji" markę Jaguar.
- Kazała siedzieć w domu, a sama wychodzi… Jeśli mówi się ludziom, żeby nie wychodzili, to samemu siedzi w domu. Trochę brak wyczucia z postami sponsorowanymi… - mogliśmy wyczytać pod wpisem aktorki.
Anna Mucha broni koleżanki
Anna Mucha nie rozumie takiej postawy internautów i zaapelowała do nich na swoim Insta Story o rozwagę i nie wylewanie frustracji na Barbarę Kurdej-Szatan.
"Rozumiem, że ta sytuacja jest stresogenna, nieprzyjemna. Siedzenie w domu czasami może wywoływać u niektórych stres. Może weryfikować nasze oczekiwania względem życia. Zderzamy się z rzeczywistością" - powiedziała Anna Mucha.
"Ale to co do mnie dociera i w ogóle fakt, że atakujecie Baśkę Kurdej-Szatan, jest grubą nieprzyzwoitością. Rozumiem, że z ludzi wychodzi brzydkie, złe i niefajne. Ale atakowanie Baśki jest niesmaczne i słabe. Jesteście słabeuszami. Jesteście smutnymi ludźmi - mówię o atakujących, żeby była jasność. Ponieważ możecie mi wierzyć lub nie, ale Baśka jest jedną z najlepszych osób, jakie znam. Najbardziej empatycznych, wesołych, myślących o innych" - kontynuowała.
Aktorka powiedziała także, co myśli o swojej koleżance.
"Widziałam Baśkę w różnych momentach, w szpitalach, kiedy rozbawialiśmy chore dzieciaki. Widziałam Baśkę w różnych sytuacjach i zawsze zachowywała się wzorowo i przyzwoicie. Potrafiła walczyć o swoich bliskich, o sprawiedliwość. O to, żeby inni widzieli coś więcej, niż tylko czubek własnego nosa. Baśka jest dla mnie człowiekiem, który zmienia świat na lepsze" - zakończyła Anna Mucha.