Anna Mucha
Ania Mucha jest jedną z najładniejszych polskich aktorek. Ma wszystko - oryginalną urodę, niezłą figurę i duże pokłady seksapilu.
Jeszcze kilka lat temu Ania nie była takiej formie. Wielokrotnie prasa plotkarska krytykowała jej zaokrągloną figurę i naśmiewała się z "boczków". Wtedy aktorka postanowiła wziąć się za siebie. Zrzuciła kilkanaście kilogramów, zaczęła korzystać z porad stylistów i dobrego fryzjera. Dzięki tym zabiegom i swojej przebojowości Ania szybko wspięła się na szczyt.
Dziś Mucha stara się nie wracać do dawnych, przysadzistych kształtów. Niestety, wygląda na to, że aktorka trochę odpuściła sobie dbanie o linię. Jej figura nie jest już tak idealna, jak kiedyś. Mogliśmy to zobaczyć podczas festiwalu w Międzyzdrojach, gdzie spacerowała w krótkich spodenkach. Szorty odsłoniły jej już nie tak smukłe jak kiedyś nogi...
Jak się jednak okazuje, dla gwiazdy to nie one są powodem do kompleksów. Gwiazda bardziej narzeka na swój biust.
- Piersi mam teraz mniejsze. Mam całkiem niezłe nogi, które warto eksponować. Ale to nie znaczy, że w szpilkach chodzę na co dzień. W życiu prywatnym częściej spotkasz mnie w dresie i trampkach niż w szpilkach. Na wysokich obcasach występuję tylko w sytuacjach oficjalnych - powiedziała Mucha na łamach miesięcznika Olivia.
Ania zawsze chętnie eksponowała ponętny dekolt. Wciąż go podkreśla, o czym świadczą jej ostatnie zdjęcia. Nie zauważyliśmy, by z piersiami Muchy stało się coś złego. Aktorka wciąż kusi seksapilem, a ponętnych kształtów zazdrości jej tysiące Polek!