Jacyków o Samusionek: "Nie pamiętam, żeby ona kiedykolwiek była dobrze ubrana"
Aktorka jakiś czas temu pojawiła się na pokazie butów Nessi. Ubrała się w szarą sukienkę z półgolfem, odsłoniła ramiona. Starała się wyglądać kobieco, ale styliści oceniający stroje celebrytów w programie "Gwiazdy na Dywaniku" nie pozostawili na aktorce suchej nitki. Słusznie?
Horodyńska stwierdziła: Niby sukienka do której nie można się przyczepić. Ale jak ktoś ma - szerokie, dosyć mocne ramiona, duży biust to nie zakłada sukienki, która jest na małą stójkę i rozchodzi się przy biuście. To jest amerykański dekolt który w tym sezonie powrócił, ale to rzeczywiście trzeba mieć kruche ramiona, zero biustu, być taką nimfą wodną, a nie poważną kobietą, która wyszła na miasto.
Później dodała też coś o uczesaniu: Poza tym ta fryzura, to jest jakaś platyna z czarnym odrostem, rozumiem, że miało być bardziej punkowo. Debbie Harry miała się z tego stać?
Ja nie wiem co to jest, ale to jest niedobre. Poza tym amerykańskie dekolty sprawdzają się bardzo długich, żyrafich szyjach - skomentował Jacyków. Joanna wspomniała dawny styl aktorki: (...) uważam, że Anna Samusionek dobre ubrania nosiła 8 lat temu. Ale współprowadzący miał inne zdanie na ten temat: Ja to mam demencję, nie pamiętam żeby ona kiedykolwiek dobrze była ubrana.
Naprawdę było aż tak źle? Jak wy oceniacie wizerunek Anny Samusionek?