Anna Wiśniewska
To jeszcze nie koniec zaskakujących informacji. Wokalistka trzymała swój ślub w największej tajemnicy dosłownie do ostatniej chwili. Zaproszeni goście mieli niecałą godzinę, by znaleźć się na miejscu. Oprócz tego Ania stanęła na ślubnym kobiercu w... czarnej sukni. Tak bardzo uwielbia tę barwę, że postanowiła przełamać ślubne konwenanse i postawić na swoim. Najważniejsze, że w tym szczególnym dniu czuła się komfortowo.