Anne Hathaway jakiej nie widzieliście. Aż się włos jeży
Anne Hathaway dała przedsmak tego, jak będzie wyglądać w nowym filmie. Teraz już chyba wszyscy zapomnieli, że początkowo w nowej odsłonie "Jej Wysokość Wiedźmy" planowano obsadzić... Jennifer Lopez.
37-letnia zdobywczyni Oscara udostępniła krótki filmik wypełniony zakulisowymi materiałami z nadchodzącej komedii familijnej z elementami horroru. Trzeba przyznać… aż się włos jeży na głowie.
Klip dał najpełniejszy do tej pory obraz upiornego projektu postaci Jej Wysokość Wiedźmy i pozostałych czarownic. Trzydzieści lat temu w czołową rolę brawurowo wcieliła się Anjelicą Huston. Choć sam film okazał się kasową klapą, moment, w którym aktorka zdejmuje perukę do dziś prześladuje wielu dorosłych już widzów, którzy "Wiedźmy" zaliczają do kultowych ekranizacji z dzieciństwa.
Zobacz też: Największe metamorfozy gwiazd
W filmie czarownice nie są kobietami, a demonami, które tylko przybrały kobiecą sylwetkę.
- One są prawdziwe. One są tutaj. I żyją wśród nas - z figlarnym uśmiechem ogłasza jeszcze niewinnie wyglądająca Anne Hathaway. A już za chwilę widzimy ją w niesamowitej, upiornej charakteryzacji.
Jest łysa, oszpecona, ma wydatny przerażający nos i bruzdy na głowie. Jej usta rozszerzają się aż do uszu.
- Czarownice noszą długie rękawiczki do łokci – wyjaśnia, grająca w filmie babcię, Octavia Spencer. - Nie mają rąk, tylko pazury.
- Nie mają żadnych palców – z obrzydzeniem dodaje grający wnuczka Jahzir Kadeem.
Charakteryzacja wygląda naprawdę imponująco, a dodatkowego smaczku granej przez Anne Hathaway postaci, dodaje jeszcze przerysowany, wschodni akcent.