Antyszczepionkowiec groził Agnieszce Gozdzyrze. Jest akt oskarżenia
W sierpniu tego roku internauta groził dziennikarce, pisząc o publicznym goleniu głowy. Gozdyra nie przeszła wobec tego obojętnie, hejtera namierzono i właśnie postawiono mu zarzuty. Grożą mu nawet dwa lata więzienia.
W sierpniu dziennikarka Agnieszka Gozdyra opublikowała na Twitterze informację o podpaleniu punktu szczepień w Zamościu. W komentarzu pod tym wpisem ktoś napisał: "chodzą słuchy, że będą wzorem AK golić łby namawiającym do szczepień takim szujom jak ty. Najlepsze jest to, że twoje golenie ma lecieć live w sieci... Czekamy na to jak na finał mistrzostw".
Głosy antyszczepionkowców wyjątkowo aktywnie w naszym kraju dostają się do publicznej narracji i są zagrożeniem dla bezpieczeństwa i zdrowia miliona Polaków. Jednak ten komentarz jest wyjątkowo oburzający. Agnieszka Gozdyra nie miała zamiaru przejść wobec niego obojętnie. Złożyła zawiadomienie na policji, szybko ustalono tożsamość internauty.
- Dostaję bardzo dużo obelg, na które nie reaguję. Jestem odporna na hejt i wyzwiska. Czym innym jednak są obelgi, a czym innym – groźby uszkodzenia ciała, po których czuję się zagrożona. W obliczu takich gróźb nie można milczeć - powiedziała wtedy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Teraz portal WirtualneMedia donosi, że jest akt oskarżenia wobec mężczyzny. "Z opublikowanych przez dziennikarkę materiałów wynika, że postawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa z art. 190 par. 1 kodeksu karnego. Mówi on o tym, że 'kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.'" - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter