Arkadiusz Nader
Kobieta zaczęła do niego dzwonić z prośbą o kolejne spotkanie. Gdy przestał odbierać, wysyłała wiadomości. Nader przestraszył się, gdy fanka zdobyła jego adres.
Któregoś razu zaczepiła mnie przed klatką schodową i z pretensją w głosie zapytała, dlaczego nie odbieram jej telefonów, skoro jesteśmy razem! Było nawet dobijanie się do drzwi, rzucanie inwektyw przez domofon, wielogodzinne krążenie wokół bloku - powiedział.