Doda

Jarosińska utrzymywała, że Doda rzuciła się na nią i dotkliwie pobiła i podrapała, życząc jej jednocześnie śmierci na białaczkę. Doda z kolei utrzymywała, że Jarosińska sprowokowała ją mówiąc, że „Nergal i tak zdechnie”. Mówiono też, że panie pokłóciły się rzekomo o… Radka Majdana, byłego męża Dody, z którym Jarosińska podobno się spotykała. Sprawa została skierowana przez aktorkę do prokuratury, ale śledztwo zostało po kilku miesiącach umorzone z powodu niskiej szkodliwości społecznej czynu.