Beata Pawlikowska
Zaczęła podróżować. Świadomie wybierała coraz bardziej niebezpieczne kierunki. Jak twierdzi, po każdej z wypraw wracała coraz mocniejsza.
Tylko po to, by się przekonać, jaką mam niesamowitą wewnętrzną siłę, która potem została ze mną. W każdej chwili mogę z niej korzystać - wyjaśniła.