Beata Pawlikowska, Łukasz Jakóbiak
Gdy nikt mnie nie widział, leżałam na podłodze i płakałam. Upadłam tak nisko, że chciałam odebrać sobie życie. Stwierdziłam, że nie ma sensu żyć w taki sposób i czekać na coś czy kogoś, kto mnie uratuje ode mnie samej. Zrozumiałam też, że jedyną osobą, która może mnie uratować i uszczęśliwić, jestem ja sama. Wzięłam się w garść, podwinęłam rękawy i zabrałam się do pracy nad sobą - powiedziała Pawlikowska Łukaszowi Jakóbiakowi.