Beckhamowie mieli koronawirusa? "Koszmarny scenariusz"
Brytyjski "The Sun" donosi: Victoria i David Beckham przechodzili COVID-19. Gwiazdka miała być też przekonana, że razem z mężem jest "superroznosicielem" i zarazili koronawirusem swoich pracowników.
Koronawirus dotknął znaczną część społeczeństwa na świecie, a o skutkach pandemii będziemy mówić pewnie jeszcze przez następne miesiące, jeśli nie lata. Co rusz pojawiają się doniesienia o nowych zarażonych, wśród których są także gwiazdy. Okazało się, że na COVID-19 choruje Robert Pattinson, a także The Rock, czyli Dwayne Johnson. Według najnowszych plotek zarażenie koronawirusem przechodzili Victoria i David Beckham.
O tym, że koronawirusa mieli Beckhamowie, poinformował brytyjski "The Sun". Para nigdy nie wspomniała, że także chorowali, nie było żadnej wzmianki na ich profilach w mediach społecznościowych i nawet teraz nie potwierdzają oficjalnie tych medialnych doniesień.
Zobacz: Najgłupsze wypowiedzi gwiazd o koronawirusie
Jak podają brytyjskie media, Victoria i David zarazili się pod koniec marca i właśnie wtedy przechodzili kwarantannę. Co więcej, piłkarz i projektantka obawiali się, że są "superroznosicielami", bo zachorowało kilku ich współpracowników.
W pierwszym tygodniu marca Beckhamowie przylecieli z Los Angeles do Wielkiej Brytanii, by świętować urodziny ich syna, Brooklyna. 11 marca wrócili do Stanów, konkretnie do Miami, gdzie świętowali razem z zawodnikami nowego zespołu Inter Miami. 19 marca para wróciła do Wielkiej Brytanii, by tam - według doniesień - spędzić kwarantannę.
Czytamy, że to właśnie podczas pobytu w Miami David i Victoria zaczęli mieć pierwsze objawy choroby. Złe samopoczucie, gorączka, bóle gardła - takie pierwsze objawy punktują brytyjskie tabloidy.
"To był koszmarny scenariusz. Uczestniczyli w kilku wystawnych eventach, bo David miał swoje obowiązki promocyjne. Ściskali dłonie, całowali się na przywitanie z fanami i różnymi piłkarskimi szychami" - twierdzi informator "The Sun".
Gdy ich zdrowie zaczęło się pogarszać, Victoria miała spanikować. Objawy koronawirusa pojawiły się u ich pracowników, w tym u kierowców i ochroniarzy. Kilka osób miało przechodzić przez COVID-19 ciężej niż inni.
Pisze się też, że Victoria podeszła do sprawy z pełną powagą. Zmusiła rodzinę do kwarantanny dłużej niż wymaga tego brytyjskie ministerstwo zdrowia. Zapewniła też pomoc dla zarażonych pracowników. A po wyzdrowieniu cała rodzina Beckhamów przeszła dodatkowe testy na obecność przeciwciał, zanim ruszyła na wakacje.
"Daily Mail" poprosił o komentarz reprezentantów Beckhama. Odpowiedzi nie uzyskali.