Trwa ładowanie...
royals
Anna Ryta
13-11-2018 13:51

Beth Douglas zmarła z przedawkowania kokainy, morfiny i heroiny. Teraz wyszło na jaw, że była prostytutką

Miała zaledwie 18 lat. W czasie swojej ostatniej imprezy, która trwała dwa dni, zażywała kokainę, morfinę i heroinę. Zmarła z powodu przedawkowania narkotyków. To był skandal wśród brytyjskiej arystokracji. Osiem miesięcy po tajemniczej śmierci Beth Douglas, na jaw zaczęły wychodzić kolejne mroczne fakty z życia.

Beth Douglas zmarła z przedawkowania kokainy, morfiny i heroiny. Teraz wyszło na jaw, że była prostytutkąŹródło: Facebook.com
d1o7rit
d1o7rit

Rodzina Douglasów należy do jednej z najbardziej znamienitych, szanowanych i zasłużonych rodzin arystokratycznych w Wielkiej Brytanii. Niestety, oprócz wielu tytułów, członkowie rodu mają na koncie mnóstwo skandali i niewyjaśnionych do dziś śmierci.

Skandale, afery i tajemnicze śmierci

Od stuleci plotkuje się, że nad rodem Douglasów wisi straszliwa klątwa. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii nie potrafią bowiem w inny sposób wyjaśnić tego, co dzieje się z jej członkami na przestrzeni lat. Wystarczy choćby wspomnieć, że już w 1858 r. Archibald William Douglas, czyli 7. markiz Queensberry, zginął podczas tradycyjnego polowania na króliki. Okazało się, że postrzelił się z własnej broni. Niektórzy nie wierzyli w wypadek. Sugerowali, że popełnił samobójstwo. Jego synowie również zginęli w tragicznych okolicznościach.

Percy Sholto Douglas, 9. markiz Queensberry, również dbał o to, by o jego rodzinie było głośno. Gdy wyszedł na jaw jego romans z pisarzem Oscarem Wildem, cała Wielka Brytania huczała o tym skandalu. Pikanterii dodawał fakt, że Percy miał żonę, o której plotkowano, że jest biseksualna. Życie jego starszego brata, Francisa Archibalda Douglasa, również nie było usłane różami. Dokładnie szesnaście miesięcy po nadaniu mu szlacheckiego tytułu zmarł w wyniku odniesionych ran podczas strzelaniny. Choć stwierdzono, że mężczyzna sam odebrał sobie życie, wiele mówiło się na temat zaplanowanego morderstwa.

Mroczna historia lubi się powtarzać

Współcześnie rodzina Douglasów wcale nie ma łatwiej. Obecnie panujący David Harrington Angus Douglas, czyli 12. markiz Queensberry trzy razy stawał na ślubnym kobiercu. Jego pierwszą żoną była Ann Jones, drugą Alexandra Mary Clare Wyndham Sich, a ostatnią Hsueh-Chun Liao. Z każdą z tych kobiet ma dzieci. W sumie doczekał się ośmiorga pociech. Najmłodszą jest lady Beth Douglas, pieszczotliwie nazywana Ling Ling.

Facebook.com
Źródło: Facebook.com

Dziewczyna od dziecka nie miała łatwo. Gdy miała 12 lat, jej brat lord Milo Douglas popełnił samobójstwo. Załamała się, bowiem straciła ukochanego członka rodziny, z którym miała bardzo dobre relacje. Przez rok walczyła z depresją. W pewnym momencie żałoba tak bardzo ją przytłoczyła, że zaczęła się okaleczać. Trafiła do szpitala psychiatrycznego, gdzie pozostawała pod nieustanną opieką najlepszego personelu medycznego.

d1o7rit

Po kilku latach udało jej się stanąć na nogi. Opuściła szpital, przestała brać leki, zaczęła spotykać się z 3 lata starszym od siebie Jenanem Herzogem Karagoli. Wszystko wskazywało, że wreszcie zacznie żyć pełnią życia. Niestety, mroczna przeszłość nie dała o sobie zapomnieć. Największa tragedia rozegrała się, gdy Beth skończyła 18 lat.

Demony przeszłości

Dziewczyna uwielbiała imprezy do białego rana. Nie potrafiła z tego zrezygnować. Balangi, na których alkohol lał się strumieniami, stały się sensem jej życia. Gdy miała jeszcze siły, sięgała po narkotyki. Nie myślała o dramatycznych konsekwencjach swojego zachowania. Kokaina, morfina, heroina - rodzaj używki nie miał dla niej żadnego znaczenia. Brała, co wpadło jej w ręce.

Któregoś dnia wybrała się z ukochanym Jenanem na kolejną imprezę. Był marzec 2018 r. Libacja trwała dwa dni. Alkohol, narkotyki i 48 godzin bez snu. Niemal nieprzytomna wróciła z chłopakiem do mieszkania w Notting Hill. Ling Ling uznała, że nie zaśnie, jeśli nie wypije jeszcze choćby jednego kieliszka. Karagoli przyjął rzucone mu przez dziewczynę wyzwanie i ruszył do pobliskiego sklepu po ulubione wino. Wtedy jeszcze nie wiedział, że po raz ostatni widzi Beth żywą.

Po kilkunastu minutach Jenan wrócił do domu. Spojrzał na ukochaną. Leżała na kanapie, jak gdyby nigdy nic. Uznał, że nie mogła się go doczekać i po prostu zasnęła. Gdy się do niej zbliżył, zrozumiał, że jest bezwiedna i nieprzytomna. Przerażony 21-latek zadzwonił po pogotowie. Niestety, było już za późno. Lekarz, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon. W rubryczkę "przyczyna" wpisał: przedawkowanie narkotyków. Pobrana próbka włosów ujawniła, że w ciągu miesięcy poprzedzających śmierć arystokratka nadużywała MDMA (ekstazy).

Facebook.com
Źródło: Facebook.com

Nowe fakty

Osiem miesięcy po tragicznej śmierci zaledwie 18-letniej Beth, Jenan Karagoli zdecydował się udzielić wywiadu "MailOnline". Wyjawił nowe fakty na temat burzliwego życia brytyjskiej arystokratki. Okazało się, że kilka miesięcy przed feralną imprezą dziewczyna zaczęła dorabiać sobie jako prostytutka. Najpierw nagrywała krótkie filmiki kamerką internetową. Sprzedawała w ten sposób używaną bieliznę. Po jakimś czasie zaczęła umawiać się z "klientami". W grę wchodził już tylko seks.

d1o7rit

Gdy Jenan odkrył sekret swojej dziewczyny, był w szoku. Nie chciał jednak zostawiać jej w tej trudnej sytuacji. Chłopak zaoferował pomoc. Zaproponował, że może jej pomagać finansowo. Zapewniał, że musi zajmować się prostytucją. Ling Ling pozostała jednak nieugięta. Nie chciała rezygnować z czegoś, co przynosiło jej ogromne pieniądze.

Nieoczekiwanie 21-latek zaakceptował jej "pracę". Jak później tłumaczył, jego decyzja nie była podyktowana niekończącą się miłością do Beth, a alkoholem i narkotykami, które nieustannie krążyły mu we krwi. Dopiero tragiczna śmierć dziewczyny była dla niego niczym kubeł zimnej wody. Z dnia na dzień porzucił używki i jak dziś zapewnia, jest "czysty".

Ciało lady Beth Douglas zostało skremowane i zgodnie z buddyjskim rytuałem pochowane w Londynie.

Facebook.com/Jenan Karagoli
Źródło: Facebook.com/Jenan Karagoli
d1o7rit
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1o7rit

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj