Chodzący seksapil
Jednak mocno wykrojony dekolt i rozcięcia odsłaniające nogi już i tak odsłoniły sporo ciała. Trudno było jednak oprzeć się wrażeniu, że wystarczył jeden nieostrożny ruch i suknia mogła odsłonić zbyt wiele. Pisarka zdawała się tym jednak nie przejmować. W końcu to ona nawołuje czytelniczki, by nie bały się wyglądać seksownie. Sama jest najlepszą reklamą swoich porad. A jak wam się podoba w tej odsłonie?