Joanna Koroniewska
Wszędzie piszą, że za chuda. To jakiś obłęd. Nie choruję już na nadczynność tarczycy, bo poddałam się operacji. Mam uregulowane hormony. Mam się dobrze. Jem co najmniej pięć posiłków dziennie i uprawiam sport. Biegam. Chyba po prostu niedługo pokażę wszystkim mięśnie na brzuchu, żeby uwierzyli - powiedziała Super Expressowi Koroniewska.