Britney Spears cierpi na demencję? Nowe światło na smutną sytuację piosenkarki
Według najnowszego raportu ojciec Britney Spears wskazał, że jego córka zmaga się z demencją. Choroba gwiazdy ma być jednym z powodów, dla których to on zajmuje się jej finansami.
Britney Spears od 2008 r. jest objęta kuratelą. To oznacza, że nie może samodzielnie zarządzać swoim majątkiem i podejmować decyzji finansowych. Opiekę nad gwiazdą w tych kwestiach sprawuje jej ojciec. Fani piosenkarki uważają, że celowo przedłuża kuratelę, żeby uzyskać jak najwięcej korzyści dla siebie. Mężczyzna tłumaczył w marcu, że chciałby to skończyć, ale o to może zawnioskować jedynie jego córka.
Brytyjskie media rzucają nowe światło na sprawę. Podają, że Spears ma cierpieć na demencję i być w trakcie leczenia, co wskazał jej ojciec, wypełniając dokumenty przyznające mu kontrolę nad finansami artystki. Według "The Sun" szczegóły raportu nt. Spearsów mają być przedstawione w nadchodzącym dokumencie stacji BBC "Bitwa o Britney".
Zdaniem ekspertów należy medycznie udowodnić demencję Britney, a wyniki badań powinno się pokazać światu, bo to może być przełomowe w sprawie wokalistki.
- Są tylko dwie opcje. Britney albo ma demencję, albo jej nie ma. Jeśli ma, to świat nie jest tego świadomy. Ta opcja jest przerażająca - komentował dla portalu pagesix.com dziennikarz Mobeen Azhar, którego wypowiedzi również pojawią się w dokumencie.
ZOBACZ TEŻ: Paulina Gałązka: nas aktorki nazywa się histeryczkami, gdy wyznaczamy swoje granice