Krzysztof Diablo Włodarczyk
Żaden sąd jej tyle nie przyzna. W końcu mam rodzinę, różne zobowiązania, kredyty. Ona chce tyle pieniędzy, by stać ją było na mieszkanie w Warszawie. A przecież ma dwa mieszkania w Rzeszowie i spokojnie mogłaby się tam przenieść. Mógłbym powiedzieć o niej wiele złego, ale tego nie zrobię, bo szanuję ją jako matkę mojej córki- wyznał.