Weronika Książkiewicz
Kiedy rozstawałem się Weroniką, nie sądziłem, że tracę syna. Nie udało nam się jednak dogadać w kwestii opieki nad nim, nawet za pośrednictwem mediatorów, sprawa trafiła więc do sądu. Niestety, wyrok jeszcze nie zapadł i na razie przysługuje mi w tygodniu jedno dwuipółgodzinne spotkanie z Boryskiem. To dla mnie niewystarczające, bo bardzo kocham syna i chcę z nim spędzać dużo więcej czasu. Niestety jego matka tego nie rozumie i utrudnia nam kontakt, jak może – wyznaje w Twoim Imperium Krzysztof Latek.