Tęsknota za blaskiem fleszy
Marta bardzo przeżywała decyzję męża, ponieważ w ciągu kilku lat zdołała się uzależnić od show-biznesu.
- Kochała być na językach. Gdy ogląda stare artykuły na swój temat, w jej oku kręci się łezka. Życie w luksusie bez opowiadania o tym innym już jej tak nie smakuje - dodał informator tabloidu.
Jednak aspirująca celebrytka pogodziła się ze swoją porażką.