Nergal
Czy przypadkowe spotkanie muzyka z księdzem zasługuje, jak twierdzi Cejrowski, na zainteresowanie ze strony władz Kościoła? Zgadzacie się z podróżnikiem, że doszło do "publicznego zgorszenia" i "skandalicznego zachowania"? A może rację ma Nergal, który głosi "szacunek i sympatię ponad podzialami"?