Niespójna wersja wydarzeń
Co ciekawe, tłumaczenia Cezarego P. nie do końca pokrywają się z wersją wydarzeń przedstawioną przez byłego menadżera Dody.
- Czarek został przedstawiony mi jako diler. Trudno określić, ile kokainy kupiłem podczas naszej znajomości, ponieważ moje zakupy nie były regularne - tłumaczył przed sądem Jakub M.