Josie Cunningham
Jechałam taksówką do kliniki i czułam się fatalnie, cała się trzęsłam. Kiedy kierowca powiedział mi, że jesteśmy już blisko celu, rozpłakałam się. Chciałam wyskoczyć z auta i uciec. Trzymałam ręce na brzuchu i czułam, że nie mogę pozwolić odebrać sobie tego dziecka - wyznała Cunningham.