W oczekiwaniu na sukces
Specyficzne i absurdalne poczucie humoru, które wykazywał już od najmłodszych lat, przysporzyło mu sporo problemów - został chociażby usunięty z jednej ze szkół, gdy nauczyciele mieli dość jego błazeńskich wybryków.
To go jednak nie zniechęciło i wierzył, że w przyszłości ktoś doceni jego (momentami balansujące na granicy dobrego smaku) żarty.
Oczekując na swoją wielką życiową szansę, imał się różnych prac - pracował jako taksówkarz, tirowiec, pomocnik kelnera, kelner, sprzedawca i bileter w teatrze. I wreszcie jego szansa nadeszła.