Trwa ładowanie...

Chincz przeprowadziła się do Włoch. Opowiedziała, dlaczego podjęła taką decyzję

- Nie wiem, jak wam to powiedzieć, więc powiem po prostu: przeprowadziłam się do Włoch - mówi Ula Chincz, znana też jako Ula Pedantula. Opublikowała wideo, w którym opowiedziała o szczegółach.

Ula Chincz pokazuje, jak teraz wygląda jej życieUla Chincz pokazuje, jak teraz wygląda jej życieŹródło: Kapif, fot: dzak
d1gu751
d1gu751

Ula Chincz dała się widzom najpierw poznać jako prezenterka "Pytania na śniadanie". W 2014 r. zmieniła "stację matkę" i zaczęła pracę przy "Dzień Dobry TVN" - była reporterką i współprowadzącą. Po jakimś czasie zaczęła zajmować się przede wszystkim tematyką metamorfoz wnętrz, sprzątaniem i praktycznymi poradami na ogarnianie mieszkań czy domów. Jako Ula Pedantula ma na Instagramie ponad 200 tys. obserwatorów, jeszcze więcej osób subskrybuje jej kanał na YouTube.

W nowym filmie zamieszczonym na kanale prezenterki można zobaczyć, w jakich malowniczych okolicznościach żyje teraz Chincz i jej rodzina. - Właśnie spełniam swoje wielkie włoskie marzenie i będę mieszkać we Włoszech! - przekazała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Woda, soda i piłeczka tenisowa, czyli czas na wiosenne porządki

Chincz z ogromnym entuzjazmem opowiedziała o tym, że przeniosła swoje życie do słonecznej Toskanii. W filmie na YouTube opisała, jak wyglądały ostatnie dni w Polsce i że nie wierzyła, że ta przeprowadzka naprawdę się dzieje. Jak przyznała, zaczęło się od prezentu od męża. W ubiegłym roku sprawił jej niespodziankę tygodniowym pobytem we Włoszech. - Nie przewidział katastrofalnych konsekwencji, jakie to przyniesie - żartuje.

d1gu751

Dalej opowiada, że pewnego dnia w Toskanii zobaczyła tak piękny widok, że nie dość, że zwaliło ją z nóg, to popłakała się na środku ulicy. Przeniesienie życia całej rodziny do Włoch łatwe nie było i pojawiło się po drodze trochę komplikacji, ale ostatecznie na początku kwietnia Chincz podpisała umowę najmu mieszkania. Jak mówi, na bardzo długo.

We Włoszech planują spędzić czas przynajmniej do wakacji przyszłego roku. Starszy syn będzie tam chodził do liceum, młodszy - do przedszkola. - Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Ja się nie nastawiam kompletnie na nic. Nie wiem, czy wrócimy za rok i to będzie piękna roczna przygoda - komentuje.

Chincz dodała, że mąż był na początku bardzo sceptycznie nastawiony do przeprowadzki, ale szybko przyznał, że to jej marzenie i chce pomóc je spełnić.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1gu751
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gu751