Ciężarna Marta z "Rolnik szuka żony" poszła na USG. "Przestraszyłam się"
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny, znani szerszej publiczności z programu "Rolnik szuka żony", lada moment zostaną rodzicami. Marta regularnie bada przebieg ciąży. Po ostatnim USG była przerażona, gdy lekarz przedstawił wyniki.
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny poznali się w 7. edycji programu "Rolnik szuka żony". Para pod koniec zeszłego roku ogłosiła, że zaręczyny są już za nimi, a dwa miesiące później Paweł wyznał, że spodziewają się dziecka. Są już po ślubie cywilnym, jednak na wielkie wesele przyjdzie im jeszcze trochę poczekać - planują je na lato 2023 r. Jak zapowiedzieli, będzie to impreza połączona z chrzcinami dziecka.
Marta i Paweł dość aktywnie dzielą się swoim życiem z mediach społecznościowych. Mieliśmy okazję oglądać ich relacje z kupna nowego gniazdka rodzinnego, pobytu na Zanzibarze czy ostatniej ciążowej sesji Marty. Teraz żona rolnika opowiedziała na Instagramie o niepokoju, jaki udzielił się jej po ostatnim badaniu USG.
"Od prawie 8 lat (przez większość czasu samodzielnie) wychowuję córkę. Dodatkowo jestem od zawsze otoczona głównie kobietami: siostra, kuzynki, a w szkole i na studiach też prawie same dziewczyny. Teraz do połowy ciąży wyglądało, jakbym znowu miała urodzić dziewczynkę, więc jak na połówkowym USG wyszło, że to jednak chłopiec, to… przestraszyłam się z lekka, bo JAK TO BĘDZIE WYCHOWYWAĆ CHŁOPCA???!!! Ale szybko 'pogodziłam' się z tą myślą i meeeeeega się cieszę, że dołączy do nas właśnie synek. O tym, że Paweł od początku nie ukrywał, że chciałby mieć chłopca, nie wspominając" - pisze Marta.
Marta ma już córkę z poprzedniego związku, ale Paweł nie ukrywał i od początku jasno mówił, że chciałby mieć gromadkę dzieci, zresztą sama rolnikowa przyznała, że chciała mieć więcej niż jedno dziecko.
"Stefanię urodziłam, mając 27 lat, teraz mam 35 lat. Zawsze chciałam mieć więcej niż jedno dziecko, ale przez te osiem lat przerwy między jednym a drugim (i życiowymi zawirowaniami…) momentami wątpiłam, że jeszcze kiedyś zostanę mamą. Okazuje się, że niepotrzebnie" - napisała na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram