Coco Austin ciągle karmi piersią. I nie zamierza przestać
Są matki, które jak najszybciej chcą odstawić dziecko od piersi. Są też i takie jak żona rapera Ice'a-T, które widzą same zalety długiego karmienia piersią. Podejście Coco Austin do macierzyństwa budzi kontrowersje od samego porodu, ale gwiazda wcale się tym nie przejmuje.
Na profilu Coco Austin na Instagramie pojawiła się fotka z 4-letnią Chanel przyssaną do piersi mamy. "Gdy świat wydaje się zmierzać ku końcowi… wyssij tyle miłości, ile tylko zdołasz!" – zaczęła swój wpis kontrowersyjna gwiazda. Coco jest obserwowana na Instagramie przez 3 mln osób, a jej wywód związany z macierzyństwem wywołał żywą dyskusję. Wiele osób gratuluje jej i wspiera w działaniach, ale nie brakuje też słów krytyki. Jeden z internautów zapytał ją wprost, jak długo zamierza jeszcze karmić Chanel piersią?
Obejrzyj: Macademian Girl: Jakby przyszedł właściwy moment i właściwa osoba, to bym już dawno była żoną i miała dziecko
Coco bez owijania w bawełnę odpowiedziała: "Tak długo, aż będzie gotowa przestać".
Modelka i gwiazda reality show "Ice kocha Coco" podkreśliła, że karmi Chanel piersią wyłącznie dla jej komfortu. "A uwierzcie mi, ona kocha mięso i nie jest tak, że ona nie je normalnego jedzenia" – dodała 40-letnia mama.
Coco prowadzi bloga dla mam i obiecała, że w najbliższym czasie opisze, jak to jest karmić piersią 4-latkę. Celebrytka podobno jest zalewana mailami i prośbami, by opowiedziała o swoich doświadczeniach. Ale jej podejście do macierzyństwa i wychowywania Chanel ma też zagorzałe grono przeciwników.
Jeśli wierzyć mediom za oceanu, Coco zrobiła sobie cesarkę 5 tygodni przed wyznaczonym terminem porodu, by szybciej wrócić do formy. Później wylała się na nią fala hejtu przez fotki, na których traktuje swoje nowo narodzone dziecko jak dodatek. Zdjęcia z wypiętym biustem czy pupą i niemowlakiem były u niej standardem. A gdy Chanel nieco podrosła, mama zaczęła z niej robić małą kopię siebie.
