Alicja Bachleda-Curuś
Oboje najwyraźniej mają siebie już tak dosyć, że unikają jak ognia nie tylko spotkań oko w oko, ale nawet rozmów telefonicznych. – Szczególnie Colin nie znosi wielogodzinnych rozmów ze swoją byłą dziewczyną. Do niedawna Alicja w chwilach załamania albo złości dzwoniła do niego niezależnie od pory. To były rozmowy pełne żalu i wyrzutów, w których nie brakowało złych emocji – mówi nam informator.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )