Chce szczęśliwego zakończenia
Choć Borkowska nie do końca akceptuje wybór ojca, życzy mu jak najlepiej. Chce, by ojciec wreszcie ułożył sobie życie.
- Karolina nie ma nic przeciwko planom taty. Wie, że każdy ma prawo do szczęścia i nikt nie może być skazywany na samotność. Ale chciałaby mieć pewność, że jego wybranka szczerze i bezinteresownie go kocha. Może kiedy panie lepiej się poznają, to Karolina będzie mogła przekonać się do Pauliny. Na razie do ich spotkania jeszcze nie doszło - podsumowała znajoma Borkowskiego w "Rewii".