Isabel Marcinkiewicz, Kazimierz Marcinkiewicz
Wieczory spędzali w modnych, nocnych klubach stolicy. Ale były premier miał coraz więcej problemów, by dotrzymać kroku młodej żonie spragnionej intensywnego towarzyskiego życia. Zdarzały się kłótnie. Nawet publiczne - na ulicy. Z czasem rzadziej pokazywali się razem. I było coraz gorzej.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )