Magdalena Wołłejko, Piotr Polk
Po rozwodzie Wołłejko nie szuka na siłę kolejnej miłości. Gdyby jednak nagle się w kimś zakochała, nie wzbraniałaby się przed uczuciem.
Polk postawił potencjalnemu następcy bardzo wysoką poprzeczkę. Był bowiem mężczyzną, który zapewniał ukochanej wszystko, czego potrzebowała.
Piotr był moim największym zaskoczeniem. Spotkałam mężczyznę, który spełnił moje oczekiwania jako kobiety - mówiła kiedyś Magdalena w jednym z wywiadów.