Niczego nie żałuje
- To był dla mnie nie tylko przełom w karierze, ale także wyjątkowe doświadczenie, jedyne w swoim rodzaju. Włożyliśmy w tę trylogię dużo serca, dużo własnych, nieraz bardzo intymnych emocji. Cieszę się, że mogłam w tym cyklu zagrać, jestem wręcz z tego dumna. Dlatego nie widzę potrzeby uciekania od "Greya", bo nie mam powodu, by się go wstydzić - mówiła Johnson w rozmowie z WP Film.