Damięcki w slipach, szpilkach i z dzieckiem na rękach. Posypały się komentarze
Mateusz Damięcki opublikował zdjęcie, na którym ma na sobie tylko slipy, skarpetki, złote szpilki, a na rękach trzyma swojego małego synka. Pod postem od razu posypały się komentarze.
Przed kamerami debiutował już jako 12-latek. W 1993 r. zagrał Jima w serialu "Wow" oraz Lecha, wnuka Karwowskich w "Czterdziestolatku. 20 lat później". Rozpoznawalność przyniosła mu główna rola Cezarego Baryki w ekranizacji powieści Stefana Żeromskiego "Przedwiośnie" i serialu pod tym samym tytułem. Przez lata związany był zarówno z teatrem, kinem jak i telewizją.
Dziś jest uważany za jednego z najzdolniejszych i najprzystojniejszych polskich aktorów. Dodatkowo prowadzi udane życie rodzinne, którym chętnie dzieli się na Instagramie. Ostatnio 40-latek postanowił podzielić się z fanami zdjęciem, które wzbudziło niemałe emocje. Widzimy na nim, jak aktor pozuje w slipach, skarpetach i trzyma na rękach swojego niespełna rocznego syna.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jak się okazuje, wysokie obcasy są elementem kostiumu. Wszystko wskazuje na to, że w teledysku Mateusz Damięcki wcielił się w postać drag queen. Swoim postem aktor chciał wyrazić wsparcie dla osób LGBT+, które spotykają się z nietolerancją i brakiem akceptacji. "Synku, tolerancja to za mało. Wystarczy miłość. A już jutro zobaczysz co tatuś nawywijał" - napisał.
W licznych komentarzach dominują komplementy dla sylwetki i nóg Damięckiego oraz żarty z opalenizny i owłosienia. Pojawiły się też osoby, które twierdzą, że serialowy Krzysztof Radwan z "Na dobre i na złe" "promuje patologię".