Kto wygra?
W ubiegłym roku rodzice Dariusza wytoczyli Edycie proces. Domagali się regularnych widzeń z Allanem. Sąd nakazał, by piosenkarka umożliwiała spotkania przynajmniej raz w miesiącu. Dodatkowo zagroził, że jeśli Górniak będzie ograniczać kontakt syna z dziadkami, będzie zmuszona płacić im 800 zł kary. Jak podaje "Fakt", wokalistka odwołała się od decyzji sądu. Potwierdzają to nasze źródła: - Pod koniec maja dojdzie do rozprawy, na której Edyta chce udowodnić, że Allan nie spotyka się z dziadkami, bo nie chce, a nie dlatego, że ona to utrudnia. Uznała, że to absurd zmuszać dziecko czy też płacić tym ludziom za to, że wnuk nie chce ich widywać. W sądzie będzie zeznawać między innymi matka wokalistki - przekonuje nasz informator.