Dawid Kwiatkowski o śmierci Pawła Adamowicza. "Najsmutniejszy był widok triumfu"

"Uniesione ręce w górze i zadowolenie z popełnienia zbrodni, tak okrutnej zbrodni. Dokąd zmierza ten świat i ludzie, których cieszy i buduje tak barbarzyński czyn?" - pyta młody artysta po tym, jak dowiedział się o tragicznej śmierci Adamowicza.

"Nawet boje się myśleć... niech Pan Bóg ma Pana w opiece. Módlmy się o jak najszybsze zdrowie psychiczne całej rodziny, by potrafiła się pozbierać po tak wielkiej stracie" - kontynuuje.

Okazuje się, że Dawid Kwiatkowski miał okazję spotkać Pawła Adamowicza. "Miło było Pana poznać. Doskonale pamiętam, jak bardzo zadowolony Pan był z organizacji całej imprezy. Przyszło wtedy 60 tysięcy ludzi. Dziś cały kraj jest myślami z Panem, Panie Prezydencie i z Pana rodziną. Do zobaczenia" - czytamy na Instagramie wokalisty.

Paweł Adamowicz został zaatakowany podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Prezydent Gdańska zmarł 14 stycznia na skutek obrażeń.