Demi Lovato "tańczyła z diabłem". Pierwszy raz opowie o przedawkowaniu
Demi Lovato jest od lat wzorem do naśladowania dla wielu dziewczynek. Gwiazda Disneya szturmem podbijała listy przebojów, zachwycała śpiewem i tańcem. Ale pod tą maską kryła się dziewczyna, która dążyła do samozniszczenia. Używki, samookaleczenia, agresja, a wreszcie przedawkowanie. Tego Demi Lovato nie pokaże w teledyskach, ale nie chce też dłużej zamiatać pewnych spraw pod dywan.
Demi Lovato ma 28 lat, z czego większość swego życia poświęciła pracy w show-biznesie. Występy w produkcjach Disneya, nagrywanie płyt i koncerty – brzmi jak marzenie niejednej dziewczynki, ale w przypadku Lovato za tym wielkim sukcesem krył się jeszcze większy dramat.
Demi Lovato przez lata miała wszystko. Na "osiemnastkę" kupiła sobie dom w Los Angeles w stylu śródziemnomorskim, ale w nie zamieszkała… ponieważ była na odwyku. Lovato przez lata zmagała się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Miała bulimię, cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Jako nastolatka cięła się i pobiła jedną z tancerek.
W 2018 r. trafiła do szpitala z powodu przedawkowania leków przeciwbólowych. Ilość, jaką zażyła, mogła doprowadzić do zgonu. Na szczęście był to "tylko" dzwonek ostrzegawczy, po którym Lovato stanęła na nogi. Teraz gwiazda opowie o tym w nowym miniserialu dokumentalnym "Demi Lovato: Dancing with the Devil" ("Tańcząc z diabłem"), który nakręciła w ramach YouTube Originals.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Minęły dwa lata, odkąd stanęłam twarzą w twarz z najciemniejszym punktem mojego życia, a teraz jestem gotowa, aby podzielić się swoją historią ze światem – wyznała Lovato.
- Po raz pierwszy będziecie mogli zobaczyć kronikę mojej walki i ciągłego uzdrawiania - z mojego punktu widzenia. Jestem wdzięczna, że mogłam odbyć tę podróż, aby stawić czoła mojej przeszłości i wreszcie podzielić się nią ze światem – dodała piosenkarka.
Pierwsze dwa odcinki "Demi Lovato: Dancing with the Devil" pojawią się na kanale gwiazdy na YouTube 23 marca.