Maja Frykowska
Z pewnością zauważyliście już kiedyś nieznośną manierę Mai (już nie Agnieszki) Frykowskiej. Frytka, która przeszła niedawno metamorfozę z salonowej celebrytki w prawdziwą aktorkę z dyplomem, pozuje do zdjęć ze specyficznym wyrazem twarzy. Z pewnością chce osiągnąć efekt seksownej, pociągającej kocicy, ale czy faktycznie tak to wygląda? Czy to jeszcze jest seksowne? Zobaczcie i oceńcie!